Smocze Cesarstwo

Ared

Czy ma ktoś z was jakieś kampanie dodatki w pdf do 1 lub 2 edycji??

Czy ktoś grał w Warmłotka kim, może niech się podzieli przeżyciami jak go troll wpier****ł albo inne ścierwo:D

Iton

Zobacz sobie na [link widoczny dla zalogowanych] tam sporo mają w pdf-ach z Warmłotka Wink

Ared

ostatnio ściągłem sobie królestwo magii do Warhammera 2
jak tylko będzie szkoła wpadam do szkolnej biblioteki (robie tam za niby speca od sprzętu i pisania baz danych książek...) i drukuje to i pare innych

bede miał wtedy:
- Podręcznik główny
- Niezbędnik gracza
- Bestiariusz
- Kampanie "Popioły Middenheim"
- Królestwo Magii

ISA

Nie lubie powiem.. nie podoba mi sie połączenie maszyn w trym systemie z orkami.. itp.

C3PO

o tak ja tez nie lubie połączenia maszyn z orkami.. Takie cyborgo są fu.. dużo bardziej wole połaczenia maszyn z ludźmi.. czy elfami

Yummlick · Gość

czy takie drukowanie podreczników to nie jest piractwo?!

C3PO

Piraci chyba na morzach grasują i statki napadają... chyba nie mają tam drukarni na tych swoich statkach.. choć fakt jak tu czarną flage zrobić.. muszą jakoś ją wydrukować.. ale żeby podręczniki do tego jak mu tam było
PGcośtam drukować - to przesada

Ared

maszyn??!! gdzie wy tam macie maszyny chyba tylko w Warhammer 40k
ja mówie o tym w czasach duużo wcześniejszych:P

a jeśli chodzi o piractwo to jest wtedy jeśli bym to rozprowadzał, szprzedawał albo coś w tym stylu,
a nie jest jeśli np drukujesz do własnego użytku:P
a ja tego nie rozprowadzam:D

Laniloss

Ja nie lubie Warhammera, bo:
1.) Grałem z nie najlepszymi MG
2.) Byłem najmłodszy i najgorszy w drużynie, przez te je**ne rzuty kością
3.) Nie miałem szczęścia w rzutach i z trudem zaje**łem 2 dziki atakujące mnie
4.) Potem straciłem sztylet na rzecz chłościciela
5.) Z trudem zarżnąłem trolla

Grałem ludziem gladiatorem i miałem kiepską postac..Dopiero jak awansowałem na herszta banitów, to moja postać była dość dobra..Ale wtedy sie obóz skończył, a poza tym zniechęciłem sie do Warhammera, Moim zdaniem ma idiotyczne profesje i głupią mechanikę Razz

A wielką wadą jest to, że S,Zr., Int., I., Ogd. , Wyt. itp.
muszą być wybierane przy rzutach kości, podobnie jak wiek, a na nieszczęście ja nie mam szczęścia w rzutach koścmi Sad

Ared

dobra nie będe tego komentował Razz

ty wiesz swoje ja wiem swoje:P

Laniloss

Gdybys był na moim miejscu też być znienawidził Warhammera. Ale nie należy się aż tak zniechęcać Razz

Wkońcu ty byś był 100x lepszym MG Razz

Jednak że dużą wadą Warhammera jest to, że trzeba losować pkt. cech, a w DnD można rozdzielać, według własnych upodobań Razz

Ared

ale wybieranie, nie jest też takie fajne,
losując cechy tworzysz za każdym razem inną postać, nie jest kopią poprzedniej co to zgineła w paszczy smoke:P
a czy byłbym lepszym MG nie wiem, ale jak spotkał bym się u jakiegoś MG z profanacją systemy, znaczy się robił by coś co mi nie odpowiada ze światem, to pewnie niezłą bym mu adere zrobił Razz

tak jak kiedys kumplowi, chciał prowadzić 2 ed. no dobra, ale mógłby poznać chociarz podstawy zasad, pare sesji wytzrymałem, ale potem jak mu dogadałem to nauczył się podstaw, poprowadził pare sesji jeszcze a potem skapitulował, więcej nie zabierał się do prowadzenia 2 ed:D Razz

Laniloss

A świat w Warhammerze też jest potwornie powalony....bo za bardzo przypomina kulę ziemską ;p;p;p Very Happy

Ared

szzcegóły

kto by sie przejmował Very Happy

Iton

To nasz świat jest podobny do tego z Warha Razz

Laniloss

A poza tym porąbana jest ciemna magia czyli demonlogia albo nekromancja. Nekromanci, aby wskrzesić trupa, muszą go obmacać i to ich jeszcze podnieca Sad

wg. Warhammera oraz nie widzą świata, poza obmacywaniem i wskrzeszaniem trupów Sad

Fajnme jest tylko to, że można wskrzezać każdą istotę kostnoszkieletową, a nie tylko człekokształtne, jak w DnD.

Ale następstwa nekromancji w Warhammerze są niezbyt fajne m.in. trupoza, trupia czaszkam trupi wygląd, zgnilizna, nekrofilia itp. Evil or Very Mad

W takim przypoadku kto zechce grać nekromantą?!! Tak Warhammer zeszmacił tą klase , że szok Evil or Very Mad

A co do demonologii, to fajnie, że można przywoływać demony, diabły i stwory piekielne, ale dostaje sie za to pkt. obłędu oraz uzależnienia od narkotyków i choroby psychiczne Evil or Very Mad

Przez te czynniki nikt niue chce grać złymi magami..i w prawie wszystkich przypadkach drużyna składa sie z samych dobrych postaci albo neutralnych

Ared

a co chciał byś by nekromanta był świerzutkiem ładniutkim czarodziejem który wszystkim pomaga itd, do tego przy pomocy ich bliskich zza grobu:P Razz

albo demonolog był normalny, jak się podpisuje pakt z diabłem demonem czy innym cholerstwem to chyba nie jest się do końca normalnym, pozatym są to zwykli ludzie, myślisz że ty zachował byś zmysły przyzywając demony czy ożywiając swojego dziadka czy kogos innego:P Razz

a jeśli chodzi o granie nekromantą, to mylisz się, sam miałem kiedyś nekromante, mój kumpel dzięki któremu zaczołem grać w warmłotka, też miał nekromante i był z niego dumny:PP przeszedł nim całą kampanie Kamieni chaosu i pare innych:P

za to w 2ed strasznie zepsuli nekromante, a demonologa jak gdyby nie ma:P

Laniloss

może i twój kolega przeszedł nekromantą całą kampanie chosu, ale pewnie był zgniły, śmierdzący i podobny do trupa. A podczas pobytu w mieście zapewne miał problemy ze strażnikami Razz

Nie rozumiem czemu nekromanci mają zgniliznę i po co musi opatruywac trupa przed wskrzeszeniem... On tylko rzuca czar i tyle..Nie trzeba żadnych pieprzonych badań, opatrywań itp.!!!! Evil or Very Mad

Przeciez w większości systemów RPG nie ma żadnych konsekwencji i skutków ubocznych za uprawianie nekromancji, no może z wyj. uzależnienia od swojej niezwykle interesującej pracy...Poza tym nekromanci nie wskrzeszają swoich bliskich tylko ciała swoich wrogów, wbijają sie na cmentarze i tam tworzą armie nieumarłych albo kupują ciała od porywaczy zwłok Razz

Ale mimo wszystko mają trochę honoru i bliskich i przyjaciół nie wskrzeszają!!!! A co do 2 cz. Warhammera to jest skandal, że nie ma najważniejszej dziedziny ciemnej magii czyli demonologii!!! Evil or Very Mad

Ared

no demonologia jest, ale jako magia Chaosu więc ździebke się różni;P Very Happy

a trupi wygląd ubarwia gre:P Very Happy

zwłaszcza jak później szukasz metody na przemiane w Licha:D
a o żadnym "opatrywaniu" przed wskrzeszeniem nie słyszałem:P
po prostu idziesz na cmentarz stajesz w jego centrum i ożywiasz wszystkie znajdujące się w okolicy... zwłoki:D Very Happy

nieprawdaż że ciekawa perspektywa:D
a w badania mają na celu znalezienie sposobu na nieśmiertelność poniewarz nekromanci chcą poznać jej tajemnice bo nie godzą się z naturalną równowagą świata etc:P Very Happy

w 2 ed fajni są magowie:D kolegia magi etc mi najbardziej przypadło kolegium Ametystu, czyli Śmierci, coś jak dobry nekromanta, tyle ze ten godzi się z naturalną koleją rzeczy, czyli śmiercią, i nie ożywia zwlok;P Very Happy

zajmuje się bardziej ich zwalczaniem oraz zabespieczaniem zwlok przed ożywieniem:D Razz

Varandor

A ja wolę Warmłota od DeDeków. Wogóle wolę dark fantasy od heroic fantasy. Właściwie mam to od kiedy zacząłem czytać Sapkowskiego, który moim skromnym zdaniem jest twórcą o niebo lepszym od R. A. Salvatore`a. A najbardziej w Warhammerze podoba mi się to: jeśli w D&D jesteś przeciętnym 13-poziomowym wojownikiem i otoczy cię zgraja 32 1-poziomowych orków, to najprawdopodobniej nawet cię nie zadrasną (chyba że któremuś wypadnie krytyk). Zaś jeśli analogiczna sytuacja przydarzy ci się w Warhammerze (pomijając brak poziomów), to nadszedł najwyższy czas na stworzenie nowej postaci (albo na wydanie punktu przeznaczenia).