Smocze Cesarstwo

Wakaru

Słuchajcie, gram od niedawna w D&D (mówiąc ściślej, mam za sobą jedną sesję + kilka spotkań przygotowawczych XD), ale zauważyłem, że wiele osób skarży się na pewną rzecz. Otóż, wielu graczy bardzo mało realistycznie i profesjonalnie podchodzi do swich ról. Gdy słucham o ludziach, którzy grają nie śpiąc, nie jedząc i w ogóle się nie regenerując, to brzmi to nieco dziwne. Do tego nie odgrywają charakterów swoich postaci. Na przykład druid uwielbiający miasto i zalewający się w trupa, łowca mordujący dla zabawy stadko sarenek, czy barbarzyńca piszący wiersze miłosne. Sądzę, że trochę więcej realizmu dodało by grze smaku i pikanterii. Podzielacie moje zdanie?

Dinnin Do'vrin

Wydaje mi się, że postacie mogą być rużnorodne, przecież nie każdy barbarzyńca, czy ktoś z innej klasy, musi by taki jak inni, oczywiście nie można przesądzać by z gry nie zrobił się cyrk, ale czemu druid nie mógłby zalewa się w trupa w lokalnej karczmie

Wakaru

Ponieważ druid jest postacią neutralną, dbającą o ład i porządek, stroniącą od ludzkich uciech, a nawet nieco je potępiającą. Nie znosi miast i stroni od nich jak może. Dlatego sytuacja, w której druid wesoło zabawia się w wielkim mieście chlejąc do upadłego w zapyziałej karczmie jest po prostu bzdurna. To tak, jakby Giertych miał zostać gejem :/

Dinnin Do'vrin

No tam, co do Giertycha to, czemu nie... No, ale jak druid jest krasnoludem to można mu a to pozwolić

Azazel

Z jednej strony wczuwanie się graczy w role i nie pice piwa przez druidów dodało by smaczku sesji Wink

ale z drugiej strony dobrze jest jak postacie są różnorodne Very Happy

A na temat pana Giertycha wole się nie wypowiadac bo nie lubię przeklinac a z cenzurą braklo by mi słów Wink

Pozdr. Azazel

Dinnin Do'vrin

Niema, co go obrażać, bo mundurki będziemy musieli nosić

Szpaner

eh ta będziecie nosić Rolling Eyes

bo dali takiego Giertycha ale spoko kit mu w oko Smile

niech sobie robi co chce a wy nie zmieniajcie tematu w sumie śmiesznie by wygladał Druid zalany w trupa prubujący choćby przyrządzić jakiś eliksir Very Happy

Dinnin Do'vrin

Dobra postać i jeszcze jak byłby krasnoludem to by mnie nic nie dziwiło

Szpaner

ta krasnolud by tylko chlał Razz

Varandor

A wszystko i tak zależy od graczy (i właśnie dlatego moi dostają po każdej sesji połowę doświadczenia- nie lubię takich, którzy nawet nie próbują odgrywać)

Szpaner

tak za dużo leni by było Rolling Eyes

Iton

Z tym odgrywaniem ról to różnie bywa. Wyobraźcie sobie elfa praworządnego. Przecież wtedy ta rasa traci swój urok.

PS:Ja też mam coś do Giertycha, ale proszę bez krytyki, bo on może nam forum zablokować Evil or Very Mad

Szpaner

nom albo Ogra prubującego być dobrym na samą myśl robi się niedobrze a jeżeli chodzi to Giertycha to co miałem powiedzieć to już powiedziałem i więcej nie mam zamiaru sie w jego sprawie wypowiadać Cool

Varandor

A mi na ten przykład niedobrze się robi na myśl o złym elfie, ale jakoś z tym żyję. Nie każdy jest skazany na jeden charakter. I z tego właśnie powstały drowy (i Czokapik)

Wakaru

Oj dajcie spokój temu Giertychowi. Pies go osrał.

Wracając do tematu. Nie miałem już nawet na myśli niuansów przy opracowywaniu postaci (chociaż fakt że krasnolud druid albo dobry półork to nieco dziwna innowacja). Ale jeśli ktoś wybiera sobie jako klasę druida, to niech zachowuje się jak druid. Jak ktoś chce być barbarzyńcą, to niech nie bierze udziału w konkursie na pieśń bojową zamiast drużynowego barda. I niech Ci bohaterowie czasem śpią i jedzą O_o

Varandor

Tak... i tu właśnie pojawia się problem wielki a straszliwy któremu na imię Gracze. I nie mówię tu o Graczach którzy nam pomagają (dobrze odgrywając swoje role), ale o tych Złych i Chaotycznych Graczach (nie mylić z Postaciami), którym wisi jakiekolwiek dbanie o styl i formę.

Iton

Racja, ale śpiewający barbarzyńca to nic złego. Przypomnij sobie pieśni barbarzyńców z Doliny Lodowego Wichru, przed spotkaniem w Hengerocie (Sali Miodowej)... Wink

Varandor

(i tu ni z gruchy ni z pietruchy przypomniała mi się Słynna Mahakamska Pieśń Bojowa Very Happy

)

Wakaru

Oj, nie wdawajmy się w szczegóły. Wiecie przecież, o co mi chodzi.

Na marginesie, nie rzucaj mi tytułami książek, nie jestem jeszcze zbyt oczytany w Forgotten Realms (zresztą, w żadnym świecie). Wolę tworzyć.

Szpaner

no to poczytaj sobie ksiązki można pobrać na [link widoczny dla zalogowanych]